Już od dłuższego czasu zastanawiałam się czy nie założyć bloga modowego, wiem, że są ich teraz tysiące...Mimo wszystko zdecydowałam się.
Może zacznę od tego, że jestem zakupoholiczką i większość pieniędzy przeznaczam na nowe ubrania.
Oczywiście nie widzę w tym nic złego.
Chciałabym dzielić się z Wami moimi "łupami" oraz pokazać jak za nieduże pieniądze fajnie się ubrać!
Jak określiłabym swój styl?
Nie mam jednego konkretnego, staram się być kreatywną osobą i łączyć ze sobą różne ubrania!
Czy mi to wychodzi?
Ocenicie w następnym poście.
<3 będzie dobrze!!!
OdpowiedzUsuńNa pewno tu czasami zajrze ;-)
OdpowiedzUsuńSkąd bierzesz tyle pieniędzy na nowe ubrania? większość kupujesz w sieciówkach w polsce czy jak? ps są świetne ;)
OdpowiedzUsuńMieszkam obecnie w Anglii, więc tutaj kupuję większość ubrań:)
UsuńSkąd mam pieniądze? Pracuję jako kelnerka.
moja piękna :*
OdpowiedzUsuńa zanim pracowałaś w Anglii? ciężko Ci było tam znaleźć pracę? skąd znasz na tyle dobrze język? świetne masz te ubrania :) szacunek za to,że wybiłaś się tak daleko z takiego zad*pia jak Lubsko :D
OdpowiedzUsuńMieszkając w Polsce kombinowałam na wszystkie strony... najczęściej sprzedawałam ubrania które już mi się znudziły i kupowałam nowe:) Jeśli chodzi o Anglię to miałam szczęście, już po tygodniu pobytu tutaj dostałam pracę. Języka nie znam perfekcyjnie (uczyłam się wyłącznie w szkole) ale naprawdę nie jest trudno go zrozumieć.
UsuńA czy po przyjeździe do Anglii umiałaś się dogadać czy raczej nie za bardzo? :) I czy długo musiałaś uczyć się języka już tam będąc (no właśnie, uczyć się, czy po prostu stykać sie z nim na co dzień), żeby dogadywać się bez problemu?
OdpowiedzUsuńPo przyjeździe tutaj miałam taką blokadę. Ale z czasem to minęło...Czy musiałam się uczyć? Nie...wystarczyło ze słuchałam innych, czytałam nawet jakieś głupie reklamy i tego typu rzeczy.
UsuńUrzekający makijaż :)
OdpowiedzUsuń